Dziecięca wyobraźnia tworzy niesamowite pomysły również jeśli chodzi o sposoby siedzenia przy biurku. Dzieci potrafią spędzać przy nim czas w najbardziej niewiarygodnych pozycjach - leżeć, wyginać się a nawet wisieć. Biurko powinno być tak dobrane, aby zachęcać naszą pociechę do siedzenia w pozycji, która jest dla niego zdrowa. Podczas pracy plecy muszą być proste. Optymalny kąt pomiędzy biodrami i tułowiem to dziewięćdziesiąt stopni. Tak samo powinny być ugięte kolana. Powyższe ułożenie zmniejsza obciążenia lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Naturalnie nogi muszą dotykać podłogi. Spędzenie kilku godzin ze stopami w powietrzu może prowadzić do groźnych schorzeń.
Optymalną pozycję, w jakiej będzie siedzieć dziecko, można uzyskać poprzez dobranie krzesła oraz wysokości blatu. Większość pierwszoklasistów mierzy 115-120 centymetrów. Idealna wysokość blatu dla ludzi o tym wzroście to pół metra. Wymiary blatu proponowane dla dorosłych to 80 na 160 centymetrów. Takie gabaryty są zdecydowanie zbyt duże dla dziecka. Długość i szerokość blatu powinny być dostatecznie małe, by uczeń mógł swobodnie sięgać po wszystkie potrzebne mu do nauki przybory. Konieczność nadmiernego wyciągania się również może prowadzić do schorzeń kręgosłupa.
W ciągu roku dziecko może urosnąć nawet o siedem centymetrów. Dlatego też w każdej klasie będzie potrzebowało coraz wyższego blatu. Na szczęście wielu producentów oferuje biurka z możliwością regulowania wysokości. Są one naturalnie minimalnie droższe od tych o stałych wymiarach. Kupno takiego mebla należy jednak traktować jak inwestycję, która pomoże zadbać o zdrowie dziecka. W sklepach zobaczymy także biurka z regulowaniem nachylenia blatu. Podczas pisania można ustawić go pod kątem 16 stopniu. Dzięki temu dziecko nie będzie musiało przekrzywiać głowy i uniknie schorzeń szyjnego odcinka kręgosłupa. Do czytania blat można nachylić nawet jeszcze bardziej. Dostępne dzisiaj biurka posiadają także szereg innych udogodnień. Jeśli dziecko pracuje przy komputerze stacjonarnym, warto zadbać, by mebel był wyposażony w osobną półkę na klawiaturę.
Podczas urządzania mieszkania tworzymy kompozycje. Chcemy, by poszczególne elementy stanowiły spójną całość. Kupując meble do pokoju dziecka należy mieć na uwadze jedną niezwykle ważną rzecz. To co podoba się dorosłemu, nie zawsze ucieszy siedmiolatka. Dzieci często czują pociąg do jaskrawych kolorów i zwariowanych wzorów, które przez ich rodziców mogą zostać uznane za nieestetyczna. Pamiętajmy jednak, że to dziecko będzie pracować przy biurku i że to ono ma się czuć przy nim dobrze. Producenci oferują meble w wielu różnych fasonach. Niektóre mają nawet demontowalne boki, wzór których można dobrać w zależności od płci i upodobań dziecka. Mogą one być ozdobione kwiatami lub modelami samochodów.
Wymiary i inne parametry są niezwykle ważne i warto na nie zwracać uwagę. W praktyce jednak najlepiej zabrać dziecko na zakupy i sprawdzić, czy przy danym meblu czuje się komfortowo.