Reklama

Pranie ubranek maluszka zwłaszcza na początku, często budzi wiele emocji, pytań w czym tak naprawdę je prać? Szykując wyprawkę wielu rodziców się zastanawia jaki proszek czy płyn wybrać, by ubranka były bezpieczne dla skóry dziecka, zwłaszcza kiedy w rodzinie występują alergie bądź któreś z rodziców choruje na atopowe zapalanie skóry.

Według danych Światowej Organizacji Alergii to schorzenie pojawia się coraz częściej można je już obserwować u nawet 40% Polaków (dane Uniwersytetu Medycznego w Warszawie).

Skóra maluszka

Po urodzeniu skóra dziecka jest bardzo delikatna i wrażliwa. Jest zdecydowanie cieńsza niż skóra osoby dorosłej, a jej pH też jest niższe.

Cechy skóry niemowlęcia:

-  jest około dwa razy cieńsza niż skóra dorosłego i ma niższe ph

- nie pokrywa jej ochronny płaszcz lipidowy, chroniący skórę przed nadmierną utratą wody oraz szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi

-  gruczoły łojowe bardzo aktywne w życiu płodowym, we wczesnym dzieciństwie spowalniają pracę

- gruczoły potowe są mniej sprawne niż te w skórze człowieka dorosłego.

Dlatego ważne jest, aby wybierać odpowiedni środki do prania, zwłaszcza kiedy u maluszka pojawiają się objawy alergii.

Na rynku znajdziemy wiele preparatów do prania dziecięcych ubranek. Część z nich jest hipoalergiczna (z obniżoną zawartością detergentów) i delikatna dla wrażliwej skóry. To właśnie w nich najlepiej prać ubranka dla najmłodszych.

Co może uczulać?

Same alergeny

Pierwsze objawy alergii rodzice często przekładają na pokarmy, które są najczęstszymi alergenami u najmłodszych niemowląt. Jednak w przypadku skóry malucha znaczenie mogą mieć nawet małe ilości substancji uczulających, które występują również w środkach do prania.

Warto pamiętać, że maluszek po przyjściu na świat musi zmagać się różnymi czynnikami, które działają na jego skórę, a nie tak jak w brzuchu mamy była ona nawilżana przez płyn owodniowy, pozbawiony bakterii.

Dlatego należy pamiętać, że każda osoba inaczej reaguje na różne substancje i unikać kontaktu z alergenem oraz czynnikami drażniącym.

Zapach

Producenci kosmetyków, chemii używają coraz więcej sztucznych substancji, z którymi maluszek musi się zmagać, by rozpoznać zapach rodziców.  Stąd też pościel noworodka, kocyki, bielizna kąpielowa, a przede wszystkim ubranka i pieluszki powinny być prane w środkach bezzapachowych lub o delikatnym zapachu, by nie podrażniać skóry i rozwijającego się układu oddechowego.

Substancje chemiczna

Do najczęstszych substancji obecnych w środkach piorących, które mogą podrażniać wrażliwą skórę zaliczamy: wybielacze optyczne, rozjaśniacze chemiczne, aktywatory TAED i sztuczne barwniki.

Proszki hipoalergiczne w swoim składzie posiadają aktywny tlen, który jest składnikiem czyszczącym, jeśli nie widzimy go w składzie, lepiej z takiego proszku zrezygnować.

Ważną kwestią jest przy praniu dziecięcych ubranek jest dokładne płukanie z detergentów.

ŚCIĄGA Z ETYKIET (oprac. na podstawie: hipoalergiczni.pl)

Skład z etykiet proszków do prania zwykle mało co nam mówi. Zeolity, polikarboksylany, enzymy... Rozwińmy te trudne nazwy i uporządkujmy jak czyste pranie:

  • środki powierzchniowo czynne – służą do oddzielania brudu od powierzchni, by łatwiej rozkładał się w wodzie (np. fosforany, polietylenoglikole oraz nonylofenole, ABS, LAS). Fosforany są odpowiedzialne za „użyźnianie” wód, co skutkuje przerostem glonów i zamieraniem życia w akwenach. Nonylofenole, ABS i LAS ulegają bardzo powolnej biodegradacji.
  • zeolity – zmiękczają wody. Jest to duża grupa minerałów glinokrzemianowych (gromada krzemianów) o różnym składzie chemicznym, właściwościach i postaci kryształów.
  • EDTA (czterooctan etylenodiaminy) – wiąże brud i ślady metali ciężkich. Słabo degradowalny. Odpowiedzialny m.in. za raka.
  • wybielacze – np. chlorowe: podchloryn sodu (podrażnia skórę i oczy), podchloryn wapnia (środek żrący); tlenowe (dużo bezpieczniejsze niż chlorowe): nadtlenek wodoru, nadborany, nadwęglany, dodatek TAED (sprawia, że wybielacz tlenowe aktywizują się już w niskich temperaturach).
  • rozjaśniacze optyczne – dają tzw. „bielszy odcień bieli” – mogą być szkodliwe dla oczu!
  • polikarboksylany – redukują efekt twardej wody poprzez usuwanie jonów wapnia i magnezu, zwiększając tym samym efektywność detergentów.
  • enzymy (np. proteazy, amylazy, lipazy, celulazy) – służą do rozkładania zabrudzeń tłuszczowych, wdychane w postaci suchej wywołują alergie, podrażniają też drogi oddechowe.
  • wypełniacze, czyli inne dodatki (np. alkohole, chlorek sodu, siarczan sodu, boraks).
  • substancje zapachowe – wiele z nich może wywoływać alergie, raka oraz defekty centralnego układu nerwowego.

Atesty!

Kupując środki chemiczne warto już od pierwszego prania zwracać szczególną uwagę na to, czy produkt posiada odpowiednie atesty, gwarantujące stuprocentowe bezpieczeństwo dla dziecka.

Hipoalergiczne środki powinny być przetestowane klinicznie i posiadać pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka.

Środki dostępne na rynku: